Dziecko może wystąpić o ustalenie ojcostwa w każdym czasie. Ojciec lub matka mogą wystąpić z takim żądaniem do sądu tylko do ukończenia przez dziecko 18 lat - osiągnięcie pełnoletności. Rodzice nie mogą wystąpić o ustalenie ojcostwa po śmierci dziecka. Pozew o ustalenie ojcostwa powinien zawierać: wskazanie sądu; Dyrektor przedszkola lub szkoły, w porozumieniu z rodzicem dziecka lub osobą sprawującą bieżącą pieczę nad dzieckiem, organizuje kształcenia i wsparcie dla dziecka. W przypadku dzieci z niepełnosprawnościami należy zwrócić się do dyrektora przedszkola, szkoły lub poradni psychologiczno-pedagogicznej o pomoc w przygotowaniu W Generatorze Apeli jest aż 10 wzorów ulotek. Wystarczy wpisać numer ewidencyjny, nazwisko i imię podopiecznego, wstawić zdjęcie (opcjonalnie) oraz nazwę schorzenia. Generator dostępny jest po zalogowaniu do subkonta w zakładce APELE. Dziękujemy za stworzenie Generatora firmie PITax.pl Łatwe podatki. Przedszkole Samorządowe nr 25 w Kielcach. Witamy! Wszyscy wiemy, jak ważny w rozwoju dziecka jest okres przedszkolny i jak bardzo przyszłość naszych dzieci, ich sukcesy w szkole i na uczelni, w życiu zawodowym i rodzinnym zależą od tego, co uda nam się wpoić dziecku we wczesnym okresie jego rozwoju, kiedy jego umysł jest tak bardzo otwarty i chłonny, ciekaw świata i wiedzy. Apelujemy o wsparcie finansowe pomocy dla rodziny Barnusiów. Wpłaty można kierować na konto Fundacji Studio Wschód: Nr konta: 40 1540 1030 2103 7457 2565 0001 (Bank Ochrony Środowiska) Nazwa odbiorcy: Fundacja Studio Wschód, ulica Sokolnicza 5/9, 53-676 Wrocław *Przelew prosimy kierować z dopiskiem „Pomoc dla rodziny Barnusiów” [APEL O POMOC DLA DZIECKA CHOREGO NA SMA] Być może już słyszeliście o strasznej chorobie – SMA, która dotyka coraz więcej dzieci. SMA to śmierć . (Adobe Stock) Za nami Święta Bożego Narodzenia, czas pełen nadziei, spokoju, uśmiechu bliskich przy wigilijnym stole. To chwile, które przywracają nam wiarę w to, że niemal wszystko jest możliwe! Jak co roku, w oczekiwaniu na Święta dzieci pisały listy do Świętego Mikołaja, dzieląc się swoimi najskrytszymi marzeniami. Materiał powstał przy współpracy z marką Actimel List 9-letniej Ani był wyjątkowy. Nie wspominała w nim o wymarzonych prezentach, zabawkach czy podróżach. Swoje największe pragnienie opisała w jednym krótkim zdaniu: „Drogi Mikołaju, spraw, żeby mama wróciła…” POMÓŻ JUŻ DZIŚ: Cicha Noc, Smutna Noc 2 lata temu, kilka tygodni przed Świętami, mama Ani zmarła w wyniku zawału serca. Wcześniej dziewczynka wychowywała się tylko z nią. Biologiczny ojciec był niemal nieobecny w jej życiu. Z powodu choroby alkoholowej i złego stanu psychicznego nie mógł zapewnić jej bezpieczeństwa i opieki w tak trudnej sytuacji. Pierwsze Święta bez mamy dziewczynka spędziła w pogotowiu opiekuńczym. To były najtrudniejsze chwile jakie pamięta. Kiedy w wigilijny wieczór, w rozświetlonych światełkami domach, dzieci otwierały prezenty i śpiewały kolędy z rodzicami, Ania leżała skulona w łóżeczku płacząc z tęsknoty za mamą. Zastąpić niezastąpionych Zgodnie z decyzją sądu, Ania trafiła do Wioski SOS, gdzie odnalazła bezpieczną przystań, nowy rodzinny dom. Wychowuje się w rodzinie pani Grażyny, Mamy SOS, która otoczyła dziewczynkę troskliwą opieką. Razem z psychologiem pomaga jej uporać się z trudnymi przeżyciami, smutkiem i poczuciem straty. Nic nie jest w stanie przywrócić Ani ukochanej mamy, ale Pani Grażyna robi wszystko, by ukoić ból i tęsknotę dziewczynki za rodzinnym ciepłem. Jej codzienna troska i zrozumienie pozwoliły im zbudować bliskość i tak ważne w życiu każdego dziecka poczucie bezpieczeństwa. Minione Święta były w ich domu pełne nadziei. W świetle choinki, przy spokojnych dźwiękach kolędy, Ania wiedziała, że ma obok siebie kogoś kto ją przytuli, pocieszy, podzieli się dobrym słowem i uśmiechem. Kogoś, na kogo zawsze może liczyć. Z takimi problemami niestety mierzy się tysiące dzieci w Polsce. Z obserwacji ekspertów Stowarzyszenia, wynika, że w dobie trwającego kryzysu pandemicznego drastycznie wzrosła liczba dzieci, które powinny zostać przyjęte do pieczy zastępczej w trybie zabezpieczenia. W wielu powiatach w Polsce przepełniają się pogotowia rodzinne i rodziny zastępcze. Nie ma rodzin zastępczych i miejsc w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, które mogłyby je przyjąć.. Jak wskazują dane za 2020 rok w Polsce jest ponad 72 tys. dzieci pozbawionych opieki rodzicielskiej, to miasto średniej wielkości. Niemal co czwarte z nich przebywa w pieczy instytucjonalnej, czekając na rodzinny dom. Święta to dla wielu z nich najtrudniejsze chwile w roku, wypełnione smutkiem, samotnością i tęsknotą. To również czas bolesnych wspomnień i skojarzeń, takich jak przemoc, alkohol czy interwencje policji. W SOS Wioskach Dziecięcych opuszczone i osierocone dzieci odnajdują dom i opiekę. Dzięki codziennej trosce Rodziców SOS i wsparciu specjalistów odzyskują poczucie bezpieczeństwa i radość z dzieciństwa. By to było możliwe, niezbędna jest także pomoc darczyńców. Celem akcji „Czy się spełni cud” było zebranie środków na organizację Świąt Bożego Narodzenia dla podopiecznych SOS Wiosek Dziecięcych. Przed nami jednak wciąż najważniejsze wyzwanie – zapewnienie opieki i specjalistycznego wsparcia dla opuszczonych i osieroconych dzieci oraz utrzymanie rodzin SOS w przyszłym roku. Jak można pomóc? W ramach kampanii uruchomiona została specjalna strona na której można przekazać darowiznę dla opuszczonych i osieroconych dzieci. Wpłaty na dla podopiecznych Stowarzyszenia można dokonać również bezpośrednio na numer konta: 07 1240 6247 1111 0000 4975 0683. Święta już za nami, ale wciąż można przyłączyć się do akcji! Liczy się każda złotówka. Ze względu ma trwający od lat kryzys rodzicielstwa zastępczego oraz obserwowaną przez ekspertów organizacji zwiększoną liczbę dzieci zgłaszanych do pieczy zastępczej, Stowarzyszenie zachęca także osoby, które chciałyby zamieszkać w SOS Wiosce Dziecięcej i stworzyć rodzinę potrzebującym dzieciom do kontaktu: rodzice@ Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce od ponad 37 lat pomaga dzieciom pozbawionym opieki rodziców oraz tym z rodzin w trudnej sytuacji życiowej. Obecnie ma pod opieką pond 1500 potrzebujących dzieci. Jest częścią międzynarodowej organizacji SOS Children’s Villages, obecnej w 136 krajach świata. Stowarzyszenie prowadzi 4 SOS Wioski Dziecięce, gdzie opuszczone i osierocone dzieci znajdują troskliwy dom i opiekę. Równolegle do opieki zastępczej, rozwijane są również działania profilaktyczne, w ramach Programu „SOS Rodzinie", którego celem jest ochrona dzieci przed utratą opieki i zapewnienie rodzinom kompleksowego wsparcia, w tym pomocy psychologicznej i terapeutycznej. Materiał powstał przy współpracy z marką Actimel polecamy Blisko 70 organizacji z Polski zajmujących się osobami chorymi i z niepełnosprawnościami podpisało petycję wystosowaną przez Krakowskie Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera. Apelują one do Mateusza Morawieckiego, Prezesa Rady Ministrów (z informacją o tym fakcie skierowaną również do Andrzeja Dudy, Prezydenta RP) o radykalne zwiększenie pomocy państwa dla rodzin dzieci z niepełnosprawnościami. Od opublikowania blisko dwa tygodnie temu petycji na stronie internetowej Krakowskiego Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera podpisało się pod nią 68 organizacji pozarządowych zajmujących się osobami z niepełnosprawnościami i hospicjów dziecięcych. – Chcemy pomóc rodzinom, które codziennie przez całą dobę zajmują się chorymi dziećmi. Aktualnie zasiłek pielęgnacyjny na chore dziecko wynosi 215,84 zł miesięcznie. Jest on niewystarczający i zupełnie nieprzystający do potrzeb opieki nad takim dzieckiem. Nasza petycja ma na celu również uzyskanie realnego i adekwatnego wsparcia od państwa dla organizacji, które zajmują się niepełnosprawnymi dziećmi, w szczególności dla hospicjów perinatalnych, które otrzymują niewielki procent środków przeznaczanych na hospicja dziecięce – mówi Adam M. Cieśla, Prezes Zarządu Krakowskiego Hospicjum dla Dzieci im. ks. Józefa Tischnera. Koszty koniecznego programu pomocowego zostały oszacowane na ok. 10 mld złotych rocznie. Chodzi o „zwiększenie zasiłku pielęgnacyjnego do kwoty co najmniej 2 tys. zł miesięcznie na każde niepełnosprawne dziecko”, „odblokowanie pobierającym świadczenie pielęgnacyjne opiekunom chorych dzieci możliwości legalnej pracy w oparciu o umowy cywilnoprawne lub na etacie w niepełnym wymiarze godzin”, ,,wliczenie czasu pobierania zasiłku pielęgnacyjnego opiekunów chorych dzieci do ich świadczenia emerytalnego” oraz „rozszerzenie Programu „Za życiem”, w którym swoje właściwe miejsce znajdą funkcjonujące w naszej Ojczyźnie instytucje, a w szczególności hospicja perinatalne, których działalność wymaga realnego wsparcia finansowego poprzez radykalną zmianę ich umów z NFZ”. Trybunał Konstytucyjny w komunikacie po wyroku z 22 października br., w którym stwierdził niezgodność z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej zapisów ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, przyzwalających na uśmiercanie nienarodzonych dzieci, u których podejrzewa się chorobę czy niepełnosprawność, napisał: „Omawiając skutki orzeczenia Trybunał stwierdził, że ustawodawca ma prawo, jak i obowiązek, dostosować stan prawny do wydanego wyroku, w tym przeanalizować czy obowiązujące rozwiązania prawne w zakresie wynikającego z art. 71 ust. 2 Konstytucji prawa matki przed i po urodzeniu dziecka do szczególnej pomocy władz publicznych są wystarczające w przypadku gdy art. 4a ust. 1 pkt 2 został wyeliminowany z systemu prawnego. W myśl art. 1 Konstytucji, Rzeczpospolita Polska jako dobro wspólne wszystkich obywateli powinna być środowiskiem służącym rozwojowi poszczególnych osób oraz tworzonych przez nie wspólnot, zwłaszcza rodziny. Ustawodawca nie może przenosić ciężaru związanego z wychowaniem dziecka ciężko i nieodwracalnie upośledzonego albo nieuleczalnie chorego jedynie na matkę, ponieważ w głównej mierze to na władzy publicznej oraz na całym społeczeństwie, ciąży obowiązek dbania o osoby znajdujące się w najtrudniejszych sytuacjach”. Wiele środowisk popiera zwiększenie pomocy dla osób chorych i z niepełnosprawnościami. Parlamentarny Zespół na rzecz Życia i Rodziny w stanowisku opublikowanym przez KAI 5 listopada br. napisał, że „Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego przypomina regulacje Konstytucji jednoznacznie wskazujące, że każda osoba chora i niepełnosprawna ma prawo do życia, ale także że nasze państwo powinno zapewnić realne wsparcie i godną egzystencję”. O pomocy państwa wspomniała także Beata Szydło, ogłaszając 28 października 2016 r. rządowy Program „Za życiem”. Powiedziała wtedy: „Daliśmy słowo, że pomożemy tym wszystkim rodzinom, tym wszystkim kobietom, które są w tzw. trudnej ciąży” i dodała, że „Państwo musi wspierać rodziny, państwo musi zawsze stać po stronie obywateli, a szczególnie tych, którzy potrzebują najbardziej pomocy. Ten program, program wsparcia, Program „Za życiem” jest takim programem. Jestem przekonana i wierzę w to głęboko, że „Za życiem” nie tylko będzie pomagać, ale że wszyscy za życiem staniemy”. Również Kościół podnosi kwestię zwiększenia pomocy państwa dla osób niepełnosprawnych. Wspomniał o tym arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański w swoim liście pasterskim na tegoroczny Adwent: „Z wielkim szacunkiem patrzymy na rodziców wychowujących chore dzieci, podziwiamy ich miłość i oddanie z jakim służą swoim dzieciom. Na podziwie nie może się jednak skończyć. Mając świadomość zaangażowania Kościoła w obronę życia nienarodzonych oraz pomoc rodzinom z chorymi dziećmi, nasze wsparcie dla tych rodzin musi być o wiele większe. Bardzo proszę o to Caritas, księży proboszczów i wszystkich ludzi, których wiara w Boga zdolna jest przekładać się na czyny miłości. Także od państwa polskiego oczekujemy pełniejszej i skuteczniejszej opieki nad rodzinami, które wychowują dzieci z niepełnosprawnością”. – Widzimy, jak dużych nakładów finansowych wymaga opieka nad chorym dzieckiem. Dzięki hojności naszych darczyńców jesteśmy w stanie pomagać charytatywnie ponad siedemdziesięciu rodzinom. To jednak kropla w morzu potrzeb. Znacznie większa pomoc państwa jest potrzebna wszystkim rodzinom, które podejmują trud wychowania chorego dziecka. Pod względem ekonomicznym osoby z niepełnosprawnościami są od lat jedną z najbardziej dyskryminowanych grup społecznych. Mamy nadzieję, że petycja, którą poparło tak wiele środowisk szybko zostanie rozpatrzona, a jej postulaty wprowadzone w życie – wyjaśnia Wojciech Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, które jest jednym z sygnatariuszy petycji, i dodaje, że badania CBOS wykonane w styczniu i lutym br. pokazują, że aż 92,1 proc. Polaków popiera zwiększenie pomocy finansowej państwa dla osób niepełnosprawnych. Długotrwały pokój w Demokratycznej Republice Konga związany jest z edukacją mieszkańców. Kościół katolicki może ją zapewnić, ale najpierw konieczne są elementarne bezpieczeństwo dzieci i ich wyżywienie Formacją młodych mieszkańców Konga Rwandy i Burundi zajmuje się w Afryce między innymi federacja Pueri Cantores, którą na miejscu odwiedza jej prezydent, ks. Robert Tyrała. „Sytuacja pokoju w tych trzech krajach w dalszym ciągu pozostawia wiele do życzenia – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Tyrała. – Nie widziałem żadnych rozbojów, nie widziałem żadnych sytuacji, które mogłyby świadczyć, że wojna wróciła i że w dalszym ciągu coś niepokojącego się tutaj dzieje. W Kongu, raczej na północy, są jeszcze bojówki z Rwandy. Dzisiaj pojawiają się na ulicach policjanci, żołnierze, którzy pilnują pokoju, ale nie ma tutaj jakiegoś niebezpieczeństwa dla życia. Myślę, że ludzie, którzy tutaj żyją, sami już to zrozumieli. Jeszcze jedno; myślę, że my, którzy żyjemy w Europie, możemy tym ludziom bardzo pomóc. Oczywiście pomaga tutaj Caritas, pomagają ludzie, którzy znają te problemy, ale wystarczy niewielka kwota, by zwłaszcza dzieciom zapewnić edukację, by one mogły się rozwijać, by mogły żyć godnie, by mogły wierzyć, by nie musiały codziennie troszczyć się o chleb" – zaapelował z Bukavu w DR Kongo prezes Światowej Federacji Pueri Cantores. «« | « | 1 | » | »» Zwracam się z apelem do ludzi dobrej woli i wielkiego serca o wsparcie dla osieroconej rodziny. Jako rodzina śp. Arkadiusza Belki, który 2 czerwca 2022 r. osierocił dwójkę dzieci, w wieku szkolnym i przedszkolnym Wiktorię, 10 lat, Malwinę 5 lat oraz maleńkiego Olka, który w chwili śmierci ojca miał zaledwie 2 latka. Celem zbiórki jest zapewnienie bezpieczeństwa i warunków do nauki poprzez pomoc w spłacie kredytów gotówkowego i hipotecznego. Mąż mojej siostry zmarł nagle. Jego żona Sylwia i dzieci nie byli przygotowani na taki cios. Aby zapewnić godny byt swojej rodzinie, ciężko pracował zawodowo. Mimo nadmiaru obowiązków zawsze starał się znaleźć czas dla swoich dzieci. Aby poprawić warunki życia swoim najbliższym, wybudował dom i założył fotowoltaikę , ale oczywiście wszystko przez kredyt. Wśród rodziny, współpracowników, sąsiadów i znajomych był niezwykle szanowany i ceniony za swoją życzliwość, uczynność, bezinteresowność. Nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Niezastąpiony tata, mąż, a także przyjaciel. Jego przedwczesna i tak niespodziewana śmierć spowodowała, że świat tej rodziny nagle się zawalił. Na barkach żony oprócz samotnego rodzicielstwa spoczęła także kontynuacja spłaty kredytu hipotecznego oraz gotówkowego na fotowoltaikę. Na domiar tego żona zmarłego obecnie jest na urlopie wychowawczym. Zrozumiałym jest, że matka dzieci nie ma żadnych szans nato aby spłacać te kredyty bo nie ma takich rodzinie w miarę możliwości staramy się pomagać, została zorganizowana nawet zbiórka pieniędzy, ale jest to tylko przysłowiowa kropla w morzu potrzeb. Dlatego tak pilne jest jak najszybsze spłacenie kredytu, by zapewnić dzieciom godziwe warunki do życia. Stąd nasz apel o okazanie serca i udzielenie wsparcia finansowego, aby jak najszybciej mogli spłacić ten kredyt. Dla zainteresowanych, aby uwiarygodnić naszą prośbę możemy udostępnić potrzebne dokumenty np. akt zgonu czy dokumenty dotyczące kredytu. Dziękujemy z całego serca za wszelką okazaną pomoc. Pochodzi z Syrii, w Polsce leczy noworodki i chwali WOŚP Dr Riad Haidar jest ordynatorem oddziału neonatologii w Białej Podlaskiej. 40 lat temu przyjechał z Syrii do Polski na studia medyczne i pozostał w Polsce. Gdyby nie sprzęt od WOŚP, jego odział pewnie by nie istniał. Bierze pan udział w zbiórkach WOŚP. Co pan sądzi o Orkiestrze? Od lat jestem szefem sztabu Orkiestry w Białej Podlaskiej. Gdyby nie pomoc WOŚP , mój oddział pewnie by nie istniał. Dzięki sprzętowi, który otrzymaliśmy od WOŚP, jesteśmy w stanie ratować najmniejszych pacjentów. Najmniejsze dziecko, które uratowaliśmy w naszym szpitalu, ważyło 440 g. Ratujemy też wcześniaki o wadze 500, 600 g. Wydawało mi się, że tak małe wcześniaki można uratować w Warszawie, Gdańsku, Krakowie. Nie myślałam, że też w Białej Podlaskiej... Można. Jesteśmy ośrodkiem o trzecim, to znaczy najwyższym stopniu referencyjności. To znaczy, że możemy ratować nawet najbardziej zagrożone noworodki. To, że jesteśmy takim ośrodkiem, to też zasługa WOŚP: od nich dostaliśmy sprzęt do ratowania. 90 proc. sprzętu na moim oddziale pochodzi od WOŚP. Mamy nowoczesne inkubatory , respiratory, sprzęt do nieinwazyjnego wspomagania oddechu Infant Flow , pompy infuzyjne, kardiomonitory, pulsoksymetry, aparat do mikroanalizy - mini laboratorium, dzięki któremu jesteśmy w stanie z kropli krwi ocenić stan dziecka, aparat usg, przyłóżkowy aparat rentgenowski. Mamy też inkubator transportowy, którym tak małe dzieci możemy do nas przywieźć, jeśli dziecko urodzi się w ciężkim stanie w innym szpitalu. Czytaj też: Prof. Maruszewski - WOŚP zmieniła polską medycynę pediatryczną Myśli pan, że gdyby nie WOŚP, to tego sprzętu by nie było? Patrząc na potrzeby, jakie są w Polsce, myślę, że nie. Mówię obiektywnie: gdyby nie działanie tych ludzi, polska neonatologia by nie byłaby dziś w tym miejscu, w jakim jest. Jeszcze kilkanaście lat temu umieralność okołoporodowa była w Polsce znacznie większa niż dziś. Dziś jesteśmy w światowej czołówce po względem niskiej umieralności. Stało się tak dzięki sprzętowi od WOŚP. Dr Riad Haidar oddziale neonatologii w Białej...

apel o pomoc dla dziecka