Zapach chloru wskazuje na czystość basenu. Mocz, sierść czy pot: W basenie znajduje się wiele nieprzyjemnych substancji. Ale jako gość zwykle niczego nie zauważasz, ponieważ dezynfekujący chlor rozkłada zarazki w wodzie basenowej. W oparciu o typowy zapach basenu, kąpiący się mogą więc stwierdzić, jak higieniczny jest basen.
Zarówno pleśń, jak i stosowanie środków na bazie chloru powoduje powstanie w domach i mieszkaniach uciążliwych zapachów. Odór pleśni i stęchlizny może wywoływać ból głowy, a nawet wymioty. Jest szczególnie uciążliwy dla alergików i astmatyków. Zapach chloru również działa drażniąco i dusząco. Czy zapach chloru jest
Maximální povolená hodnota chloru ve vodě. Pokud bydlíte ve městě a používáte vodu z kohoutku, objevíte v ní přítomnost chloru vždy. Otázkou je, jaké množství naměříte. Maximální hodnota obsahu chloru v pitné vodě je 0,3 mg/l. Nebojte, překročení hodnoty až do koncentrace 3,0 mg/l nepředstavuje přímé zdravotní
Czy można jednocześnie stosować chlor i środek przeciw glonom?Chlor w połączeniu z algicydami jest środkiem zapobiegawczym i leczniczym, który zabija glony i zapobiega pojawianiu się nowych epidemii. To dobra opcja, jeśli woda jest zielona i nie ma innych problemów w basenie. Chlor jest często zalecany jako pierwszy środek do uzdatniania zielonej wody, ponieważ jest łatwiejszy w
Maść Nisita® to wyrób medyczny, który oczyszcza, nawilża i regeneruje błonę śluzową nosa. Zawiera idealne połączenie chlorku sodu. i wodorowęglanu sodu. Jony sodu i chloru pomagają przywrócić naturalne mechanizmy nawilżania błony śluzowej i oczyszczania powietrza.
W warunkach prawidłowych stężenie chlorków we krwi waha się od 95 do 105 mmol/l. Dawkowanie chloru uzależnione jest przede wszystkim od naszego wieku. Zapotrzebowanie na chlorki w określonych grupach wiekowych: osoby dorosłe powyżej 77 roku życia - 1850 mg na dobę. 4. Niedobór chloru – objawy i skutki.
. Najlepsza odpowiedź Samolubna odpowiedział(a) o 22:15: lubie aleszczypiemniewoczymocno Odpowiedzi ~Hermi odpowiedział(a) o 19:55 szavar odpowiedział(a) o 20:04 Nie, nie dość że jest nieprzyjemny to jeszcze kojarzy mi sie z basenami których nienawidze blocked odpowiedział(a) o 20:04 blocked odpowiedział(a) o 20:05 Każda chemia jest mi przychylna, więc temu pierwiastkowi z grupy fluorowców, również wodzi na pokuszenie moje zmysły zapachowe. Darkness odpowiedział(a) o 22:51 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Od trzech dni nie mogę uwolnić się od okropnego zapachu amoniaku. Nikt inny go nie czuje, tylko ja. Prosiłam nawet o ,,powachanie" mnie jakkolwiek to brzmi, i nic. To na prawdę męczące. Co mam zrobić aby wreszcie móc normalnie oddychać bez tego zapachu? Jaki jest tego powód? Cytuj
Zapachy mogą wyzwalać wspomnienia sprzed lat i natychmiast wciągają nas w inną epokę. Dla mnie zapach rosołu przypomina kuchnię z dzieciństwa. Mieszkając z dala od domu często gotuję zupę z kurczakiem, używając przepisu Mamy; gdy tylko czuję tęsknotę za domem. Niektórzy z nas dzielą się zbiorowymi wspomnieniami, jeśli chodzi o zapach. Na przykład zapach ciasta z dyni może sprawić, że wielu z nas wspomina jesień. Zapach chloru, czy skoszonej trawy może sprawić, że będziemy wspominać lato i baseny. Większość z nas pamieta zapach związany ze wspomnieniami, które są dla nas specyficzne. Na przykład za każdym razem, gdy odwiedzałam moich dziadków, kiedy mnie bawili, grałam z trzema bardzo małymi lalkami, które babcia kupiła dla mnie. Zawsze trzymałam lalki w starej małej szufladzie w ich komodzie, która miała wyraźny i stęchły zapach. Wiele lat później jako dorosła osoba, gdy napotykam ten zapach, wracam do czasów, gdy bawiłam się lalkami z moją babcią. Pamiętam szczęście, które wtedy odczuwałam i odczuwam żal, który wciąż mam, gdyż nie ma jej już wśród nas. Zazwyczaj zapachy kojarzone ze wspomnieniami są znaczące, czyli takie które odnoszą się do specyficznych miejsc i ważnych okresów z naszego życia. Z naukowego punktu widzenia powodem, dla którego zapachy mogą przywoływać wspomnienia, jest nerw węchowy, który umiejscowiony jest w mózgu. Nerw węchowy znajduje się również w nosie i na dole mózgu. Jest połączony z częściami mózgu, które kontrolują twoją pamięć i emocje – ciało migdałowate i hipokamp. Właśnie dlatego zapachy mogą automatycznie wyzwalać silne emocje i wspomnienia. Związek między zapachami i pamięcią znany jest jako „fenomen Prousta”. Zjawisko to zostało nazwane na cześć francuskiego pisarza, Marcela Prousta, który napisał w swojej powieści À la recherche du temps perdu („W poszukiwaniu straconego czasu”) o dzieciństwie, i zapachu herbatników i herbaty z dzieciństwa. Powieść po raz pierwszy opublikowano w 1913 roku i wpłynęła na istniejące badania między zapachem a wspomnieniami. Pewne zapachy mogą sprawić, że poczujemy się emocjonalnie i nostalgicznie. Wspomnienia związane z zapachami mogą być wywoływane przez mydła, żywność, detergenty do prania, naturę, perfumy i wiele innych. Czasem zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, dlaczego specyficzny zapach przypomina nam dane wydarzenie, ale wciąż odczuwamy emocje. Zapachy mogą doprowadzić nas do wspominania zarówno pozytywnych, jak i negatywnych wspomnień z przeszłości. W rzeczywistości nasz węch jest najbardziej kojarzony z wyzwalaniem emocji i wspomnień niż którekolwiek z naszych pozostałych zmysłów. Nasi przodkowie również doświadczyli tego zjawiska i odnosili się do własnych wspomnień z dzieciństwa. Jakie zapachy wywołują u Ciebie wspomnienia? Podziel się z nami swoimi historiami!
Najlepsza odpowiedź Mam tak samo jak ty ! :Di miałam ten sam problem, używaj jakiegoś pachnącego balsamu. Ale poważnie, nie czuć już tego zapachu chloru ;-) Odpowiedzi mojeflow odpowiedział(a) o 20:24 Hm, może prysznic + żel pod prysznic ? Powinno pomóc. Później jakiś dezodorant, czy perfumy i git. Przecież to nie może sie tyle trzymac dokładnie umyj zelempotem jakis krema potem mozesz cialo spryskac perfumami ssss12 odpowiedział(a) o 20:25 myj się jakimś zapachowym żelem pod prysznic. A po tym psiknij się dezodorantem pod pachami i perfumami. na włosy weź odżywkę w spray'u, bo one ładnie pachną i ułatwiają rozczesywanie. i weź gumę do żucia. Ja tak robiłam w podstawówce po basenie i pomagało. Tak nie do końca ale zawsze coś, było oo wiele lepiej.[LINK] Klikniesz "lubię to"? dzięki :) Weź taka dłuuugą kąpiel i użyj tony mydłaa. :) Doma:P odpowiedział(a) o 20:24 wes sie wypsikaj takim czyms do powietrza jaki bris czy coś używaj może mydła o mocnym zapachu.. np.. truskawka.. możesz też umyc włosy, zawsze pozbędziesz się trochę chloru.. są też perfumy których możesz uzywac blocked odpowiedział(a) o 20:25 Nasmarować się octem! Lepszy ocet nisz chlor! blocked odpowiedział(a) o 20:27 wes ze soba szmpon i po basenie sie umyj blocked odpowiedział(a) o 20:27 blocked odpowiedział(a) o 20:28 Pobalsamuj sie pomaga ; ) Musisz stosować żele pod prysznic i dezodorant oraz perfumy. kup sobie jakis balasam do mycia, np dove, i sie umyj pozadnie i powinno być okej, a tak na marginesie tez nie lubie zapachu chloru, wiec dave działą i tak bardzo ten chlor nie smierdzi Weź sb żel pod prysznic i poprostu po basenie jak się płukasz to sie pożadnie wypłucz z tego chloru i nie powinno go raczej czuć : P blocked odpowiedział(a) o 15:29 żel pod prysznic sobie kup o jakimś ładnym zapachu :> ja mam o zapachu pomarańczy, i jak wyjdę z pod prysznica caluuuutka pachnę :D Dla mnie chlor ładnie pachnie. Użyj po basenie perfum. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Miałam kiedyś taki sen:Jestem na ogromnym basenie, wokół tabuny ludzi – rodziny z dziećmi, chichoczące nastolatki, sumiennie pływający długości tle widzę zakręcone czerwone łuki zjeżdżalni wodnej. Powietrze wibruje od gwaru rozmów, plusku wody, pisków dziecięcej zabawy. Jest ciepło, wilgotno, w nosie kręci się zapach chloru. W tym wszystkim orientuję się nagle, że zapomniałam majtek od w płytkiej wodzie naga od pasa w dół. Skandal! Wstyd! Co teraz będzie?! Przecież nie można ot tak, siedzieć sobie na golasa w środku publicznego basenu! Rozglądam się w popłochu. Na brzegu dostrzegam jakieś czarne gacie. Czym prędzej je zakładam. Wielkie, męskie, zupełnie nie pasujące na mnie gacie. Dziwny sen, ktoś pomyśli. Ja widzę w nim wyraźnie drugie kiedy mi się przyśnił był pełen wyzwań, nowości, wychodzenia do świata. Pokazywania siebie naprawdę – swoich myśli, poglądów, tak jest, że ze strachu przed reakcją innych na naszą prawdę, wolimy się zakryć, nawet cudzymi, brzydkimi gaciami. Paradowanie na golasa wymaga sporej odwagi. Skryci za gaciami mamy poczucie, że jesteśmy bezpieczni, ale w istocie tracimy bardzo wiele, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Oddalamy się coraz bardziej od prawdy o sobie – przestajemy siebie znać, słuchać, szanować. Tworzymy dystans w naszych relacjach – nawet bliskie nam osoby nie znają nas dajemy sobie szansy na prawdziwe poczucie akceptacji. Szczerość możemy praktykować w trzech obszarach – z samym sobą, w relacjach z innymi i szerzej – w kontakcie ze światem. Każda z nich wymaga przełamania nieco innych z samym sobą to niezbędny fundament, na którym budujemy autentyczność w relacjach. Jeśli unikamy ważnych fragmentów siebie – niewygodnych uczuć, faktów – nie możemy poczuć prawdziwej bliskości. Pokazując się światu – ze swoją twórczością, światopoglądem – odsłaniamy nasze prawdziwe ja, ze wszystkim co w nas niedoskonałe. Dlaczego się tak przed tą prawdą migamy?Unikamy cierpienia, konsekwencji, które przyniesie zobaczenie całej sytuacji w jej „nagości”. Konfrontacji z reakcją innych, ich oceną. Język odzwierciedla tę obawę – „Wali prawdą między oczy” – prawda może zranić, jest groźna, jak akceptacji, przynależności i boimy się, że mówiąc prawdę spotka nas jedynie odrzucenie. To, co często w dzieciństwie robiliśmy naturalnie, w dorosłości musimy trenować. Przez lata społeczeństwo skutecznie oducza nas mówienia nie wypada, bo mamie będzie przykro, bo będzie „kwas”. Kiedy szłam na warsztaty Radical Honesty/ Radykalna Szczerość bliscy pytali z obawą w głosie, czy teraz będę brutalnie szczera?Sama miałam pewne obawy; co powiem, co tam usłyszę?Uruchomił się zestaw przekonań na temat szczerości:Szczerość jest oznacza wstyd. Na warsztatach ukazał mi się w pełni inny jest zwyczajnie, że dzielę się tym czego aktualnie doświadczam, nie poddając tego zbyt długiej analizie, nie oceniam siebie. Nie krytykuję. Nie chowam się. Wnoszę siebie autentyczną i przychodzą i odchodzą. Pojawiają się kolejne. Dzięki temu uczucia nie zalegają. Coś co było prawdą w jednej chwili w następnej już nią nie jest. To tak jakby codziennie zamiatać skrzętnie własne podwórko. Dwa dni praktykowania całkowitej szczerości dały mi poczucie radości, witalności, ciało było rozluźnione, wolne od napięć, byłam w kontakcie ze sobą i z innymi. Prawdziwa i żywa. Zaufałam prowadzącemu, uczestnikom, a przede wszystkim sobie – i to zadziałało! Jak uczymy się prawdy?Prowadzi nas obecna chwila, to co się z nami dzieje. To co czujemy. Wydarzenia wokół nas. Na ile potrafimy je przyjąć, a na ile z nimi dyskutujemy. Tłumaczymy, przekształcamy, czekamy. W metodzie Radykalnej Szczerości jest kilka zasad, między innymi: 1. Mówię to co w tej chwili czuję, co obserwuję w ciele, czego jestem Odnoszę się do faktów, a nie wyobrażeń na temat drugiej tendencję by brać nasze interpretacje za rzeczywistość i rzadko kiedy je weryfikujemy. Zamiast tego próbujemy przekonać do nich innych. 3. Szczerość z innymi wymaga też bycia szczerym z samym się ze wszystkimi kawałkami siebie, których udaję, że nie mam. Zobaczenia jakimi kłamstwami się karmię. Czego nie chcę by inni o mnie wiedzieli? Ile mnie kosztuje podtrzymywanie wizerunku, o którym myślę, że inni zaakceptują i polubią? W jednym z ćwiczeń podczas warsztatu wyrażaliśmy do siebie wdzięczność i złość – emocję, którą otacza silne naszej kulturze trudno przyjąć czyjąś złość. Komplementów też z resztą nie przyjmujemy z możliwość wyrażenia złości stworzyła szansę dwóm nieznajomym na zbliżenie się. Nie zadziałoby się to, gdyby postanowili złość połknąć a osobę, do której ją czują, omijać szerokim łukiem. Gdy otwierasz się na szczerość, szybko przekonujesz się, że to co mówi druga osoba jest bardziej o niej samej niż o Tobie. Nie ma potrzeby się asekurować, bronić, tłumaczyć. Zobaczyłam wyraźnie, że bezpieczniej czuję się w relacji, kiedy wiem, że ktoś mówi otwarcie, niż kiedy domyślam się i obawiam, że przykre słowa zatrzymuje teraz w sobie ale kiedyś wszystko to wywali na moją głowę w najmniej spodziewanym momencie. Albo da mi odczuć w inny sposób, wbijając szpilę, uszczypliwie żartując lub ziejąc niewytłumaczalnym chłodem. Brad Blanton, twórca Radical Honesty mówi: kłamiemy cały czas, każdy z nas. Unikając, milcząc, zatrzymując trudniejsze fragmenty. Nawet jeśli robisz to umiejętnie, tworzysz wizerunek siły, płacisz za to samotnością, wyższym poziomem stresu, brakiem akceptacji samego siebie. Możesz przebrać się w najelegantsze gacie, ale nigdy nie poczujesz się w nich jest gotów na odrobinę nagości?
zapach chloru w nosie