Krystyna Bury fot.Cook County sheriff’s office. Poszukiwania płatnego mordercy byłego męża to wątek rodem z hollywoodzkiego filmu akcji. A jednak wszystko wskazuje na to, że przytrafił się na rodzimym podwórku północno-zachodniego przedmieścia Chicago, na dodatek z udziałem naszej rodaczki. Z wpisu nie wynika, o jaką polisę na życie w PZU chodzi ani to, czy śmierć męża była spowodowana nieszczęśliwym wypadkiem czy chorobą (i pobytem w związku z tym na OIOM). Co do zasady ubezpieczyciele nie mogą odmówić wypłaty świadczenia argumentując jedynie leczeniem ubezpieczonego na OIOM, OIT, OION czy OIOK. Agnieszka straci byłego kochanka i męża - ZDJĘCIA Osiecka, odcinek 8: Tragiczna śmierć Marka Hłaski i zabójstwo Wojciecha Frykowskiego. Agnieszka straci byłego kochanka i męża - ZWIASTUN Kobieta kilka lat temu wyszła z więzienia, gdzie odsiadywała wyrok za zabicie partnera, dla którego porzuciła męża. zoka74 / Shutterstock Kilkanaście razy pchnęła nożem byłego męża. Śmierć byłego męża a alimenty na mnie i dzieci czy jego żona będzie teraz na nas. Przez Gość gość, Lipiec 19, 2016 w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci Dom i cały dobytek był kupiony za gotówkę na zasadzie majątkowej wspólności małżeńskiej. Nie miałam prawie 16 lat kontaktu z byłym mężem gdyż mieszkam poza granicami Polski i o śmierci byłego męża dowiedziałam się przez przypadek. Dom jest zadłużony o czym wiem. Kto jeszcze ma prawo do nieruchomości oprócz mnie. . Tyle pieniędzy wypłaca ZUS za śmierć najbliższego członka rodziny. Sprawdź stawki w poszczególnych miastach Renta rodzinna, po zmarłym członku rodziny, może przysługiwać dzieciom, małżonkom, wnukom, rodzeństwu a nawet rodzicom. Najwyższa w Polsce sięga niemal 14 tys. zł brutto, a najniższa nie przekracza 4,6 tys. zł (brutto). Na 39 oddziałów Zakłądu Ubezpieczeń Społecznych, białostocki mieści się w górnej strefie pieniędzy wypłaca ZUS za śmierć najbliższego członka rodziny. Sprawdź stawki w poszczególnych miastachPo śmierci bliskiej osoby musimy pamiętać o tym, by nie przepadły świadczenia po trzeba spełnić szereg warunków, ale świadczenie może zastąpić wypłacane - dotychczas - niższe własne lub może je otrzymać członek rodziny, który do tej pory z ZUS nic nie poznasz w naszej galerii:- Wysokość renty rodzinnej zależy od stażu pracy i wynagrodzenia oraz od wysokości składek jakie były odprowadzane za zmarłego. Najniższa renta na Podlasiu wynosi 1 100 zł, a najwyższa jaką wypłaca Oddział ZUS w Białymstoku to 8 905,69 zł zł. W Polsce, najwyższe świadczenia wypłaca Gorzów Wielkopolski. Jeśli do renty rodzinnej uprawnionych jest więcej osób, jest ona dzielona na równe części dla każdej z nich - informuje Katarzyna Krupicka, regionalna rzecznik prasowa podlaskiego ZUS i dodaje: - Dla jednej osoby wysokość renty rodzinnej wynosi 85 proc. świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu, dla dwóch - 90 proc., a dla trzech i więcej uprawnionych - 95 renty rodzinnej mają prawo:1. Dzieci własne, dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione:do ukończenia 16 lat; jeśli się uczą – do ukończenia 25 lat (jeżeli dziecko ukończyło 25 lat na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty przedłużamy do zakończenia tego roku studiów); bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy przed ukończeniem 16 lat lub w przypadku kontynuowania nauki w szkole przed ukończeniem 25 lat. 2. Wnuki i rodzeństwo – przyjęte co najmniej na rok przed śmiercią na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem Inne dzieci – przyjęte co najmniej na rok przed śmiercią na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności, z wyjątkiem dzieci które były wychowywane i utrzymywane w ramach rodziny zastępczej lub rodzinnego domu Małżonek (wdowa lub wdowiec), który do dnia śmierci pozostawał we wspólności małżeńskiej, jeżeli:w chwili śmierci małżonka miał skończone 50 lat lub był niezdolny do pracy; albo wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionych do renty rodzinnej po zmarłym współmałżonku, które nie ukończyło 16 lat, a jeśli uczy się w szkole – 18 lat; sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy i do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej; ukończył 50 lat lub stał się niezdolny do pracy już po śmierci współmałżonka, lecz nie później niż 5 lat od jego śmierci albo od zaprzestania wychowywania dzieci. Wdowa/wdowiec, którzy nie spełniają tych warunków i nie mają źródła utrzymania, też mają prawo do renty rodzinnej:ale tylko przez rok od śmierci współmałżonkalub w czasie uczestnictwa w zorganizowanym szkoleniu, które kwalifikuje do wykonywania pracy zarobkowej - tylko przez 2 lata od śmierci lub małżonek rozwiedziony albo wdowa lub wdowiec, którzy w chwili śmierci współmałżonka nie pozostawali z nim we wspólności małżeńskiej, mają prawo do renty rodzinnej, jeżeli (poza spełnieniem warunków ogólnych) mieli w dniu śmierci współmałżonka prawo do alimentów (wyrok lub ugoda sądowa).Prawo do renty ma także małżonka rozwiedziona lub pozostająca w separacji, jeśli udowodni, że bezpośrednio przed śmiercią współmałżonka otrzymywała od niego alimenty na pdst. porozumienia między rozwiedzionymi/separowanymi (nie dotyczy to mężczyzny).5. Rodzice, jeżeli:spełniają warunki takie jak dla wdowy/ wdowca (odnośnie wieku, wychowywania dzieci lub niezdolności do pracy); zmarły ubezpieczony (emeryt lub rencista) bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania. Zobacz też: Ile kosztuje pogrzeb w Podlaskiem? Cennik usług kościelnych ... Aby uzyskać prawo do świadczenia, należy złożyć wniosek, osobiście w placówkach ZUS lub przez Platformę Usług Elektronicznych Jeśli osoba pobierająca rentę, osiąga przychód, który podlega obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, świadczenie może zostać zawieszone lub zmniejszone. Gdy przychód przekroczy 130 proc. średniej miesięcznej pensji, renta zostanie zawieszona. Jeżeli zaś przychód przekroczy 70 proc. przeciętnej pensji, ale nie 130 proc., renta zostanie zmniejszona o kwotę przekroczenia, nie więcej jednak niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia - wyjaśnia Katarzyna oglądasz: Waszym zdaniem. Na co wydajecie pieniądze?Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Kiedy w 1999 r. wchodziła w życie reforma emerytalna wprowadzająca trzy filary systemu emerytalnego, dla osób, które nie były objęte obowiązkiem wyboru OFE, ale mogły do niego przystąpić na zasadzie dobrowolności, istotnym elementem decyzji była możliwość skorzystania ze środków zgromadzonych przez członków po ich śmierci. Kwoty miały być wypłacane po śmierci członka otwartego funduszu emerytalnego wskazanej przez niego osobie lub spadkobiercom. Jest to wyjątek od ogólnej zasady braku możliwości rozporządzania środkami przez członka funduszu. Warto sprawdzić: Likwidacja OFE. Co rząd zrobi z pieniędzmi Polaków Członek OFE w obowiązującym stanie prawnym może wskazać w każdym czasie osobę/osoby fizyczne uposażone do wypłaty środków zgromadzonych w funduszu (art. 82 ust. 1 ustawy). Takie oświadczenie może być odwołane lub zmienione w każdym czasie. Jeżeli nie będzie takiego rozrządzenia, środki wchodzą w skład spadku. Tak ukształtowana została ogólna zasada dotycząca sukcesji środków po śmierci osoby odkładającej środki w funduszu. Setki milionów w zawieszeniu Sytuacja środków po śmierci członka OFE jest uzależniona od pozostawania członka funduszu w chwili śmierci w związku małżeńskim, gdyż są one objęte ustawową wspólnością majątkową. Zgodnie z art. 31 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. W myśl § 2 pkt 3 powołanego przepisu do majątku wspólnego należą w szczególności środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków. Zgodnie z ustawą z 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (DzU z 2020 r., poz. 105 ze zm. – dalej ustawa o OFE), jeżeli w chwili śmierci członek otwartego funduszu pozostawał w związku małżeńskim, fundusz dokonuje wypłaty transferowej połowy środków zgromadzonych na rachunku zmarłego w OFE w zakresie, w jakim środki te stanowiły przedmiot małżeńskiej wspólności majątkowej (art. 131 ustawy o OFE). Jeżeli zmarły członek funduszu wskazał osobę uprawnioną do otrzymania zgromadzonych przez niego środków, to fundusz dokona na rzecz tej osoby wypłaty 1/2 środków. Warto sprawdzić: Testament to mało. Zadbajmy o pieniądze na wypadek śmierci Jednak brak świadomości uposażonych oraz spadkobierców o ich uprawnieniach powoduje, że środków w OFE, które należały do osób zmarłych, jest według szacunków kilkaset milionów złotych. Dlaczego tak się dzieje? Bezpańskie pieniądze Po pierwsze, nie ma żadnej regulacji powodującej obowiązek zawiadomienia osoby uposażonej o posiadaniu środków po zmarłym członku funduszu. Można było taki mechanizm wprowadzić, gdyby dochodziło do wymiany informacji na linii towarzystwa emerytalne, które zarządzają OFE, oraz ZUS. Niekiedy towarzystwa otrzymują wiadomość z ZUS o śmierci ubezpieczonego, jednak jest to przypadek dotyczący osób mających mniej niż dziesięć lat do osiągnięcia wieku emerytalnego (mechanizm suwaka bezpieczeństwa) – należy jednocześnie zauważyć, że niektóre towarzystwa emerytalne dokonują takich zawiadomień, lecz nie jest to powszechna praktyka. Kolejną kwestią odnoszącą się do tego zjawiska jest fakt, że większość z nas, nawet jeśli ma rachunek w OFE, to nie pamięta o tych pieniądzach. W ramach haseł o oddaniu rodakom pieniędzy zgromadzonych w OFE należy postulować uregulowanie kwestii środków pozostałych po zmarłych członkach OFE, przede wszystkim poprzez zobowiązanie do wymiany informacji pomiędzy ZUS a PTE dotyczących zmarłych ubezpieczonych, a następnie poinformowanie osób uposażonych o możliwości odebrania środków zgromadzonych z OFE. Jest to zupełne minimum, jakie powinno się przedsięwziąć w celu przekazania uprawnionym środków. Powrót tych środków do gospodarki może być elementem jej pobudzania, natomiast ze względów fiskalnych powinno na tym zależeć projektodawcom (wypłaty środków są opodatkowane 19-proc. zryczałtowanym podatkiem dochodowym). Podobnie w ZUS Na równi z sukcesją środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym dochodzi do przejmowania części środków gromadzonych na tzw. subkoncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (regulacja w tym zakresie jest symetryczna). Subkonta dla ubezpieczonych powstały w roku 2011 w związku z wejściem w życie ustawy z 25 marca 2011 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych (DzU z 2011 r. nr 75, poz. 398), która miała na celu łagodzenie negatywnych odczuć społecznych związanych z utratą przez ubezpieczonych poczucia prawa własności do środków zgromadzonych na rachunkach OFE – jego elementem jest możliwość wypłacenia środków tam zgromadzonych uposażonym i ich spadkobierców w formie gotówkowej. Zgodnie z art. 39 ust. 1b ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU z 2021 r., poz. 423) w zw. z art. 83 ust. 1 ustawy o OFE ubezpieczony, który został objęty obowiązkiem ubezpieczenia, może wskazać jedną lub więcej osób fizycznych uprawnionych do otrzymania środków zewidencjonowanych na subkoncie po jego śmierci, które nie zostały przeewidencjonowane na subkonto ZUS małżonka. Warto sprawdzić: OFE. Stracimy gdy Morawiecki oddał, a nie Tusk zabrał Jeżeli w chwili śmierci ubezpieczony pozostawał w związku małżeńskim, podobnie jak w przypadku środków w OFE, część środków zewidencjonowanych na jego subkoncie ZUS, które stanowiły przedmiot małżeńskiej wspólności majątkowej, jest ewidencjonowana na subkoncie małżonka. Należy podkreślić, że najczęściej zewidencjonowane środki nie są wypłacane małżonkowi, ale podlegają przeksięgowaniu w obrębie systemu informatycznego ZUS – z subkonta ZUS ubezpieczonego na subkonto ZUS jego małżonka. Środki zewidencjonowane na subkoncie zmarłego ubezpieczonego, które nie zostaną wykorzystane w powyższy sposób, przekazywane są osobom wskazanym przez zmarłego w pisemnym oświadczeniu wskazującym beneficjentów na wypadek śmierci. Natomiast w przypadku niezłożenia dyspozycji ubezpieczonego pozostające po nim środki wchodzą do masy spadkowej, podlegając unormowaniom prawa spadkowego. Wówczas to sąd w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku lub notariusz w akcie poświadczenia dziedziczenia określają osoby (spadkobierców) powołane do dziedziczenia środków zewidencjonowanych na subkoncie. Na marginesie należy zauważyć, że powyższe rozwiązanie w założeniach nie miało dotyczyć wyłącznie środków zgromadzonych (pozostałych) na rachunkach w OFE, jednak ostatecznie w 2011 r. ustanowiono symetryczną regulację. Podsumowując, należałoby w ramach obecnej reformy uporządkować kwestię pozostawionych w systemie środków, które funkcjonują w zawieszeniu, gdyż utrzymywanie takiego stanu rzeczy nie jest w interesie likwidowanych OFE, Skarbu Państwa oraz osób uprawnionych do takich świadczeń. Autor jest radcą prawnym w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy oraz ekspertem Instytutu Emerytalnego pzu zgłoszenie śmierci męża - w tym miejscu dowiesz się wszystkiego na temat: pzu zgłoszenie śmierci męża. Zaglądaj do tego miejsca codziennie po najnowsze aktualizacje z tego tematu. Możesz tą podstrone dodać do swoich ulubionych zakładek i obserwować przyszłe aktualizacje, a pracujemy nad serwisem przez siedem dni w tygodniu przez cały rok! Poniżej znajduje się lista wszystkich - w pełni darmowych - materiałów z wyszukanego tagu, w formie tekstowej i filmowej dzięki współpracy z popularnym serwisem YouTube świadczący usługi dające możliwość embedowania treści na stronach trzecich. Jeżeli chcecie dostać się bezpośrednio do danego Youtubera, wystarczy kliknąć w tytuł na odtwarzaczu wyświetlanego wideo. Zalecamy zapisać swój ulubiony tag do swoich ulubionych stron i obserwować, czy nie pojawił się nowy materiał, który zawsze wyświetlamy na poniższej liście! pzu zgłoszenie śmierci męża - materiał online Środki OFE po śmierci posiadacza rachunku podlegają podziałowi. Kto i w jakich częściach jest uprawniony do tych pieniędzy? Co w przypadku braku osoby uposażonej? Jak i kiedy wypłaca się należną sumę? Śmierć posiadacza rachunku OFE Do Rzecznika Finansowego trafiają zapytania dotyczące sposobu podziału środków zgromadzonych w OFE w przypadku śmierci posiadacza rachunku. Na przykład kwestii, jakie osoby są uprawnione do tych środków i w jakich częściach czy procedury wypłaty. Te kwestie reguluje ustawa z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Przewiduje wypłatę środków zgromadzonych na rachunku członka otwartego funduszu emerytalnego w związku z jego śmiercią w dwóch częściach. Pierwszą jest część należna małżonkowi zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego, drugą zaś jest część należna osobie wskazanej (uposażonej) przez zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego, a w przypadku braku osób wskazanych, spadkobiercom zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego. [red. Podział środków: 2 części - I część dla małżonka, II część dla osoby wskazanej wcześniej przez członka OFE. W przypadku braku tych osób - środki należą się spadkobiercom.] I część dla małżonka Zgodnie z postanowieniem art. 131 ustawy, otwarty fundusz emerytalny dokonuje wypłaty transferowej połowy środków zgromadzonych na rachunku zmarłego na rachunek małżonka zmarłego w otwartym funduszu, w zakresie, w jakim środki te stanowiły przedmiot małżeńskiej wspólności majątkowej. Jeżeli więc małżonkowie pozostawali w ustawowej wspólności majątkowej, a zatem nie miało miejsca żadne umowne ograniczenie wspólności, na rachunek małżonka, prowadzony w otwartym funduszu emerytalnym, zostanie przelana połowa środków zgromadzonych w trakcie małżeńskiej wspólność majątkowej. Jeżeli małżonek nie ma rachunku w otwartym funduszu emerytalnym i nie założy go samodzielnie, fundusz w którym gromadzone były środki, zobowiązany jest taki rachunek założyć (art. 131 ust. 3 w zw. z art. 128). Podstawą do wypłaty będą więc stosunki majątkowe potwierdzone odpowiednimi dokumentami, którymi mogą być akt małżeństwa wraz z oświadczeniem, iż nie doszło do zniesienia wspólności majątkowej lub, jeżeli do zniesienia wspólności doszło, umowa o zniesieniu małżeńskiej wspólności majątkowej. Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa! Jakie dokumenty złożyć i kiedy wypłata? Wypłata dokonywana jest na podstawie wniosku, do którego dołączono odpis aktu zgonu, odpisu aktu małżeństwa oraz pisemne oświadczenie stwierdzające, czy do chwili śmierci członka funduszu nie zaszły żadne zmiany w stosunkach majątkowych między małżonkami (art. 131 ust. 2 ustawy). Wypłata dokonywana jest w terminach wskazanych dla wypłat transferowych, a zatem w miesiącach lutym, maju, sierpniu lub listopadzie, jednak nie wcześniej niż w terminie jednego miesiąca od przedstawienia dokumentów potwierdzających uprawnienie do wypłaty. II część dla osoby lub osób uposażonych Środki zgromadzone na rachunku zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego, które nie zostaną wypłacone małżonkowi ubezpieczonego, przekazywane są, zgodnie z postanowieniem art. 132 ustawy, osobom uposażonym przez zmarłego, a w przypadku ich braku wchodzą w skład spadku. Należy przypomnieć, iż przystępując do otwartego funduszu emerytalnego, członek funduszu może wskazać osoby upoważnione do otrzymania pozostałej części zgromadzonych środków. Wypłata dokonywana bezpośrednio na rzecz osoby wskazanej przez zmarłego następuje w formie wypłaty jednorazowej lub w formie wypłaty w ratach płatnych przez okres nie dłuższy niż 2 lata, zgodnie z pisemną dyspozycją osoby uprawnionej. Jeżeli osobą uprawnioną jest małżonek zmarłego członka funduszu, wówczas wypłata może być przekazana, jeśli takie będzie jego żądanie, na rachunek w otwartym funduszu emerytalnym. W myśl art. 132 ust. 4a ustawy, powyższe uprawnienia odnoszą się także do spadkobierców, którzy zobowiązani są jednocześnie do przedłożenia prawomocnego stwierdzenia nabycia spadku. Od kwoty wypłacanej w trybie art. 132 ustawy, odprowadzany jest 19 procentowy podatek dochodowy od osób fizycznych (art. 30a ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych). Nie jest przeszkodą w uzyskaniu powyższych środków fakt niezawarcia umowy z otwartym funduszem emerytalnym, ponieważ środki te mogą zostać przekazane na wskazany przez uprawnionego numer rachunku bankowego. Spadkobiercy nabędą prawo do wypłaty jedynie wówczas, gdy nie wskazano osoby uprawnionej lub osoba uprawniona zmarła przed członkiem otwartego funduszu emerytalnego. Wypłata na rachunek małżonka w OFE Wypłata na rzecz małżonka w związku z istniejącą wspólnością majątkową, dokonywana będzie w formie wypłaty transferowej na rachunek żyjącego małżonka w otwartym funduszu emerytalnym. Jeśli takiego rachunku małżonek nie posiada, otwarty fundusz emerytalny, którego członkiem był zmarły małżonek, taki rachunek utworzy i dokona na niego wypłaty transferowej. Utworzenie rachunku w otwartym funduszu emerytalnym przez małżonka zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego w celu przekazania na ten rachunek środków zgodnie z dyspozycją art. 131 ust. 1 ustawy, nie powoduje konieczności odprowadzania dalszych składek emerytalnych. Zgodnie bowiem z art. 129a ust. 3 ustawy, ubezpieczonym, którzy mimo uprawnienia nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego, a którzy uzyskali członkostwo w otwartym funduszu emerytalnym na podstawie art. 128, Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie odprowadza na rachunek w otwartym funduszu emerytalnym części składki emerytalnej. Co istotne, istnieje możliwość wypłaty w formie gotówkowej środków przekazanych na rachunek w otwartym funduszu emerytalnym, który został założony tylko i wyłącznie w celu dokonania podziału środków zgromadzonych na rachunku zmarłego. Możliwość wypłaty tak uzyskanych środków powstanie więc w razie jednego z trzech poniższych przypadków. Po pierwsze - w razie złożenia wniosku wraz z decyzją przyznającą emeryturę, zaopatrzenie emerytalne, emeryturę dla rolników lub uposażenie w stanie spoczynku. Po drugie - w razie nienabycia prawa do emerytury, o ile ukończyły 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn. Po trzecie - w razie złożenia wniosku przez osoby urodzone przed dniem 1 stycznia 1969 r., jeżeli zgromadzone na ich rachunku środki w kwocie ustalonej w dniu złożenia wniosku nie są wyższe od kwoty stanowiącej 150 % przeciętnego wynagrodzenia Wypłata na rzecz uprawnionych lub spadkobierców Otwarty fundusz dokonuje wypłaty środków należnych osobie wskazanej przez zmarłego w terminie 3 miesięcy, nie wcześniej jednak niż w terminie 1 miesiąca, od dnia przedstawienia funduszowi urzędowego dokumentu stwierdzającego tożsamość osoby uprawnionej, z tym że wypłata środków przypadających małżonkowi zmarłego może być przekazana na jego żądanie na rachunek w otwartym funduszu. Wypłata dokonywana bezpośrednio na rzecz osoby wskazanej przez zmarłego następuje w formie wypłaty jednorazowej lub w formie wypłaty w ratach płatnych przez okres nie dłuższy niż 2 lata, zgodnie z pisemną dyspozycją osoby uprawnionej. Powyższe zasady odnoszą się także do spadkobierców, którzy dodatkowo obowiązani są przedłożyć funduszowi prawomocne stwierdzenie nabycia spadku. Subkonto ZUS - wypłata Po realizacji wypłaty przez otwarty fundusz emerytalny, fundusz ten jest obowiązany zawiadomić Zakład Ubezpieczeń Społecznych o osobach, na rzecz których nastąpił podział środków zgromadzonych na rachunku zmarłego członka otwartego funduszu emerytalnego. Środki przypadające małżonkowi zmarłego ubezpieczonego zostaną przekazane na jego subkonto. Jeżeli małżonek subkonta nie posiada, Zakład Ubezpieczeń Społecznych takie subkonto dla niego założy. Natomiast na rzecz osoby, której Zakład Ubezpieczeń Społecznych założył subkonto, jest dokonywana jednorazowa wypłata składek zewidencjonowanych na subkoncie, w przypadku gdy otwarty fundusz emerytalny dokonał tej osobie jednorazowej wypłaty środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym na podstawie art. 129a ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Otwarty fundusz emerytalny jest obowiązany zawiadomić Zakład o dokonaniu jednorazowej wypłaty środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, w terminie 14 dni od dnia jej dokonania. Zakład dokonuje jednorazowej wypłaty składek zewidencjonowanych na subkoncie w terminie 3 miesięcy od dnia otrzymania zawiadomienia. Uprawnieni lub spadkobiercy otrzymają natomiast wypłatę w formie gotówkowej W przypadku zmarłych posiadających subkonto, którzy jednak nie byli członkami otwartego funduszu emerytalnego, podziału dokonuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, stosując odpowiednio przepisy ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. W takim wypadku wniosek o wypłatę należy złożyć bezpośrednio do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Warto pamiętać, że podziałowi podlegają także środki zewidencjonowane na subkoncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Co istotne, w takim wypadku podziału dokonuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych na podstawie informacji przekazanej przez otwarty fundusz emerytalny. Masz pytania lub wątpliwości dotyczące Twoich pieniędzy zgromadzonych W OFE? Eksperci Rzecznika Finansowego są to Twojej dyspozycji. Odpowiedzą na wszystkie pytania wysłane na adres porady@ Udzielają też porad telefonicznych pod numerem 508 810 370, w godzinach od do od poniedziałku do piątku. Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy dwukrotnie zwrócili sie do mnie klienci zainteresowani dochodzeniem odszkodowania z tytułu polisy NNW, a konkretnie grupowego ubezpieczenia pracowniczego oferowanej przez jednego z największych na naszym rynku ubezpieczycieli. W obu przypadkach sytuacja wyglądała podobnie. Mąż i ojciec klientów nagle zmarli z przyczyn naturalnych. Zgon nastąpił błyskawicznie i zanim przyjechało pogotowie było po wszystkim. Oczywiście pogrążona w żałobie rodzina w pierwszej kolejności zajęła sie kwestią najważniejszą, tj. przeprowadzeniem pogrzebu. W przypadku jednego z klientów doszło nawet do kremacji. Gdy bliscy trochę ochłonęli rozpoczęli porządkowanie dokumentów po zmarłym i ustalaniu, czy w związku z śmiercią może im coś przysługiwać. Okazało się, iż oboje Panowie mieli wykupione polisy od następstw nieszczęśliwych wypadków NNW w swoim zakładzie pracy, czyli tzw. ubezpieczeniowe grupowe, kolokwialnie grupówkę. Do ubezpieczyciela poszło zgłoszenie roszczenia z wnioskiem o zapłatę przewidzianego polisą odszkodowania z tytułu śmierci. Zakład ubezpieczeń zażyczył sobie przedstawienia kart zgonu. Podkreślić należy, iż żadna z rodzin nie zdecydowała sie na przeprowadzenie sekcji zmarłych, po porostu nawet nie przyszło im to do głowy. Tak więc w karcie zgonu w przypadku jednego z zmarłych wskazano zgon nagły- przyczyna nieznana, a w stosunku do drugiego nagłe zatrzymanie krążenia. Oczywiście zdaniem lekarzy pogotowia, którzy byli na miejscu na 90% w każdym z tych przypadków przyczyna zgonu był zawał. Ubezpieczyciel po zapoznaniu sie z dokumentacją wydał decyzje odmowną. Ubezpieczyciel odmówił, gdyż wskazał na zapisy umowy oraz ogólne warunki ubezpieczenia, które przewidywały wypłatę po nagłym zdarzeniu wywołanym przyczyną zewnętrzną (w tym przypadku tak nie było), a także gdy śmierć ubezpieczonego nastąpiła w związku z zawałem serca lub udarem mózgu. Ubezpieczyciel zastrzegł, że śmierć w następstwie udaru lub zawału powinna być wskazana w karcie zgonu lub w protokole badania sekcyjnego. Obie rodziny znalazły się w kropce. W przypadku jednego ze zmarłych jakiekolwiek badanie nawet w wyniku ekshumacji było już z uwagi na spalenie niemożliwe. W przypadku drugiej rodziny w zasadzie wolała ona darować sobie możliwość dochodzenia kilkudziesięciu tysięcy złotych niż narażać się na stres i dyskomfort psychiczny związany z otwieraniem grobu. Pytanie jakie w związku z tak brzmiącą decyzją ubezpieczyciela sie pojawiło, to czy osoby uprawnione z polisy mogą coś jeszcze zrobić, mimo iż faktycznie ani z karty zgonu ani z protokołu sekcyjnego nie wynika przyczyna zgonu, a w szczególności aby ta przyczyna był zawał? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w orzecznictwie. i od razu uchylę rąbka tajemnicy, iż jest to odpowiedź dla uposażonych korzystna. Sądy doszły do wniosku, iż możliwe jest wykazania a raczej wysokie uprawdopodobnienie, iż do zgonu doszło w wyniku zawału na podstawie zeznań świadków, dotychczasowej historii leczenia i opinii biegłego, który na podstawie tak zebranego materiału dowodowego wypowie sie co do prawdopodobnych przyczyn zgonu. Żądanie zawarte w OWU aby ta przyczyna wynikała tylko i wyłącznie z karty zgonu lub z wyników sekcji zwłok jest niedozwolonym postanowieniem umownym. Sąd Rejonowy w Olsztynie w sprawie IX Ca 229/15 uznał przy tym, że postanowienia dotyczące odpowiedzialności pozwanego towarzystwa uzależnione od działań osób trzecich, które w ogóle nie muszą zdawać sobie sprawy z bycia uprawnionymi do dochodzenia świadczenia, rażąco naruszają dobre obyczaje, interesy samego ubezpieczonego i tym samym osób uposażonych. Takim niedozwolonym postanowieniem umownym jest właśnie obowiązek stwierdzenia, że śmierć w następstwie udaru mózgu i zawału serca powinna być wskazana jako przyczyna zgonu. Zapisy takie nie wiążą wobec tego konsumenta i w konsekwencji osób przez niego upoważnionych. Podobnie wypowiedział się Sąd Rejonowy w Puławach, który to wyrok znalazł aprobatę w oczach Sadu Okręgowego w Lublinie, sygn. akt: II Ca 55/14 W tym miejscu dla pełnego obrazu sytuacji faktycznej pozwolę sobie przytoczyć część treści uzasadnienia Sądu: „Na gruncie niniejszej sprawy spór dotyczył ustalenia, czy zaistniałe zdarzenie będące przyczyną śmierci ubezpieczonego mieści się w zakresie odpowiedzialności pozwanego i czy w związku z tym ubezpieczyciel zobowiązany jest wypłacić powodowi umówioną sumę pieniężną. Odmawiając wypłaty odszkodowania ubezpieczyciel wskazał, że nie zostały spełnione wszystkie przesłanki, które warunkują jego odpowiedzialność, a które w sposób wyraźny zostały określone w ogólnych warunkach grupowego ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków, a mianowicie nie zostało dowiedzione, że M. Ż. (1)zmarł na skutek zawału serca, zdefiniowanego w OWU. Zgodnie z § 3 ust. 1 pkt 2 ogólnych warunków ubezpieczenia przedmiotem ubezpieczenia jest śmierć ubezpieczonego w następstwie zawału serca lub udaru mózgu, zaistniałego w okresie ubezpieczenia. § 2 pkt 13 ogólnych warunków grupowego ubezpieczenia zawiera definicję zawału serca, zgodnie z którą jest to martwica mięśnia sercowego, spowodowana niedokrwieniem. W związku z treścią tych postanowień umowy oraz faktem, że w karcie statystycznej zgonu jako przyczyną bezpośrednią zgonu wskazano nagłe zatrzymanie krążenia oraz niewydolność krążeniowo – oddechową, a jako przyczynę wtórną niewydolność krążenia, niezbędne dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy było ustalenie, czy przyczyna zgonu ubezpieczonego wypełniła wszystkie wskazane w ogólnych warunkach ubezpieczenia przesłanki. W tym zakresie zasadniczy walor dowodowy przypisywany jest opiniom sądowo – lekarskim sporządzonym w sprawie przez lekarzy specjalistów, posiadających fachową medyczną. W niniejszej sprawie w postępowaniu pierwszoinstancyjnym został dopuszczony dowód z opinii biegłego kardiologa, która miała na celu ułatwienie należytej oceny zebranego materiału dowodowego, w sytuacji gdy potrzebne były do tego wiadomości specjalne. Po zapoznaniu się ze zgromadzoną dokumentacją medyczną biegła sądowa z zakresu kardiologii H. opinię, na której Sąd oparł zaskarżone w niniejszej sprawie rozstrzygnięcie. Biegła wyjaśniła w ekspertyzie, że jeśli zgon jest nagły i nie ma czasu lub możliwości na wykonanie potrzebnych badań dodatkowych, aby ustalić przyczynę – chorobę zgonu, jako rozpoznanie wpisuje się mechanizm zgonu, którym jest nagłe zatrzymanie krążenia, nawet gdy lekarz podejrzewa zawał serca lub udar mózgu. Z opinii wynika, że zatrzymanie krążenia jest pojęciem szerokim, niekonkretnym. Biegła wskazała, że w przypadku M. Ż. (1) z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że przyczyną, która doprowadziła do nagłego zatrzymania krążenia był w około 80% zawał serca, a w 20 % udar mózgu, a inne przyczyny raczej nie wchodzą w grę. Biegła wyjaśniła, że na jej ocenę wpływa mechanizm nagłego zgonu – migotanie komór, które zazwyczaj (w 75 % przypadków) doprowadzają do zgonu w zawale serca. Według biegłej na rozpoznanie przyczyny zgonu miał ponadto wpływ fakt, że M. Ż. (1) chorował od dłuższego czasu na nadciśnienie nadtętnicze, które uszkodziło jego serce i które jest głównym czynnikiem ryzyka zawału serca i udaru mózgu. W ocenie biegłej stopień prawdopodobieństwa wystąpienia u ubezpieczonego zawału serca stanowił 80 % i pozwalał w niniejszej sprawie uznać, że przyczyna zgonu mieściła się w zakresie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym. Należy ponadto zwrócić uwagę, że biegła podkreśliła, iż definicja zawału serca wskazana w ogólnych warunkach ubezpieczenia jest archaiczna i niepraktyczna, natomiast pojęcie zatrzymania krążenia jest pojęciem szerokim i niekonkretnym. Stosownie natomiast do treści art. 12 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej ( 2003 r., Nr 124, poz. 1151 ze zm.) ogólne warunki ubezpieczenia oraz umowa ubezpieczenia powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały. W świetle zaś art. 12 ust. 4 tej ustawy postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczającego, ubezpieczonego, uposażonego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia. Powyższe uregulowanie nawiązuje do treści art. 385 § 2 który stanowi z kolei, że wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały, a postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażany jest pogląd, że ubezpieczyciel, jako autor ogólnych warunków ubezpieczenia, a przy tym profesjonalista, ma obowiązek sformułować je precyzyjnie. W razie niejasności czy wątpliwości co do poszczególnych postanowień podlegają one wykładni według reguł określonych w art. 65 § 2 a wykładnia taka nie może pomijać celu, w jakim umowa została zawarta. Ujemne skutki wadliwie opracowanych ogólnych warunków ubezpieczeń, polegające na możliwości dowolnej ich interpretacji, powinny obciążać ubezpieczyciela, jako profesjonalistę i autora tych warunków. Stanowisko, w świetle którego ogólne warunki ubezpieczenia powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały, a postanowienia zawierające sformułowania niejednoznaczne powinny być interpretowane na korzyść ubezpieczonego, jest również ugruntowane w orzecznictwie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2012 roku, sygn. akt IV CSK 257/12, Legalis, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2003 roku, sygn. akt IV CKN 1858/00, LEX nr 78897; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2003 roku, sygn. akt V CK 35/03, LEX nr 196761; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1998 roku, sygn. akt III CKN 605/97, LEX nr 1215932; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 lipca 1997 roku, sygn. akt I ACa 181/97, 1998/5/41). Ponadto należy pamiętać, że umowa ubezpieczenia pełni funkcję ochronną i przy wykładni jej postanowień nie można tracić z pola widzenia tego jej zasadniczego celu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2002 r., IV CKN 1421/00, niepubl.). Fakt, że M. Ż. (1) dobrowolnie zawarł umowę ubezpieczenia z pozwanym i zgodził się na treść ogólnych warunków ubezpieczenia nie oznacza, że należało w okolicznościach niniejszej sprawy przyjąć interpretację prawną omawianego przepisu dokonaną przez pozwanego. Skoro z opinii biegłego wynika wprost, że przyczyną śmierci ubezpieczonego M. Ż. (1) z 80 % prawdopodobieństwem był zawał serca, ewentualnie udar mózgu (20 % prawdopodobieństwa) i obie przyczyny śmierci zostały ujęte w ogólnych warunkach ubezpieczenia, należało przyjąć, że pozwany winien ponieść odpowiedzialność z tytułu umowy ubezpieczenia zawartej z M. Ż. (1). W ocenie Sądu przyczyna zgonu ubezpieczonego wskazana przez biegłego sądowego wypełniła wskazane przez pozwanego przesłanki.” Nazywam się Bartosz Kowalak i jestem prawnikiem, radcą prawnym, do tego jeszcze wspólnikiem w Kancelarii Adwokacko Radcowskiej Kacprzak Kowalak spółka partnerska w Poznaniu. Kilka informacji więcej można znaleźć na naszej stronie W zasadzie od początku kariery zawodowej miałem i nadal mam do czynienia z sprawami związanymi z dochodzeniem odszkodowań, czy to za wypadki drogowe, czy inne zdarzenia powodujące, iż u jednej osoby z winy drugiej dochodzi do powstania szkody na osobie lub w majątku. W skrócie można by więc napisać, iż obracam się w dziedzinie, która można by dla potrzeb niniejszego bloga nazwać prawem odszkodowań. Prawem odszkodowań- a więc odpowiedzią na pytanie, kto, za co, komu i ile ma zapłacić, gdy zawinił. Temat ten w zasadzie sprawia mi satysfakcję zawodową, tak więc jest to dziedzina prawa,z która lubię się mierzyć. Dlatego też postanowiłem także poza polem działania jakim jest sądowa wokanda spróbować moich sił także poprzez to medium jakim jest niniejszy blog. Chciałbym tutaj pisać o ciekawych rzeczach, często ciekawostkach, związanych z odszkodowaniami. Podzielić się moimi przemyśleniami czy też może udzielić jakieś rady. Drugą gałęzią, której poswięcam sporo uwagi sa sprawy spadkowe: Tak poza tematem bloga zapraszam do zapoznania się z oferta prowadzenia spraw spadkowych. Tak się złożyło, iż poza odszkodowaniami jest to druga gałąź prawa, którą się zajmuję: Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez bartoszkowalak

pzu śmierć byłego męża